W ostatnim wpisie dotyczącym zamieszczanych na stronach regulaminów mowa była o tym, co koniecznie musi się znaleźć się w jego treści. Dzisiaj zajmę się kwestią tego, czego za żadne skarby świata nie należy zamieszczać w regulaminie świadczenia usług, tj. klauzulami niedozwolonymi (zwanymi też abuzywnymi).

Wielu czytelników zapewne słyszało już tą nazwę, a co poniektórych przedsiębiorców na dźwięk tych słów mogą nawet oblać zimne dreszcze związane z przykrymi wspomnieniami z przeszłości.  Na początek może króciutko o tym, co to w ogóle są te klauzule niedozwolone. Ich definicja zawarta jest w art. 3851 § 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym:

„Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.”

Z powyższej definicji ustawowej wynika, że aby uznać określone postanowienie umowne za niedozwolone, muszą zostać spełnione cztery warunki:

  1. umowa musi być zawarta z konsumentem;
  2. postanowienie umowne nie było uzgodnione indywidualnie z konsumentem;
  3. postanowienie umowne kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes;
  4. postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron;

Tyle tytułem wykładu, nie ma sensu rozpisywać się na temat każdej z przesłanek z osobna, bo w końcu wpis dotyczyć ma zamieszczanych w internecie regulaminów. Tak więc do sedna – postanowienia zawarte w treści regulaminów świadczenia usług drogą elektroniczną praktycznie rzecz biorąc zawsze spełniają trzy z czterech powyższych przesłanek: umowa zawierana jest z konsumentem (chyba że z usług korzysta inny przedsiębiorca, z nimi to tak naprawdę wolna amerykanka), postanowienia nie były uzgodnione indywidualnie z konsumentem (bo regulamin to tzw. wzorzec umowny i konsument w zasadzie nie ma możliwości negocjowania jego warunków, może albo w ciemno zgodzić się na jego warunki albo zrezygnować ze skorzystania z usług), postanowienia nie dotyczą głównych świadczeń stron (do głównych świadczeń zaliczamy przede wszystkim cenę i przedmiot umowy – np. sprzedawany towar).

Drogi czytelniku, jeśli jesteś przedsiębiorcą i świadczysz swoje usługi przez internet to nie martw się, jeśli Twoje postanowienia umowne zawarte w regulaminie wypełniają ¾ przesłanek. Aby uznać dane postanowienie za niedozwolone, muszą zostać spełnione wszystkie cztery przesłanki, a więc postanowienie to musi także kształtować prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes.

Pojawia się więc pytanie: kiedy dane postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interes? Praktyczna odpowiedź (teorię zostawiam, bo zdefiniowanie dobrych obyczajów to trochę abstrakcja) jest następująca: jest to takie postanowienie umowne, które w jakikolwiek sposób pogarsza sytuację konsumenta względem jego sytuacji wynikającej z przepisów prawa. A wspomnieć trzeba, że zarówno w Polsce, jak i w całej UE, prawo bardzo mocno chroni konsumentów i daje im wiele uprawnień, szczególnie zaś jeśli chodzi o tzw. umowy zawierane na odległość, do których zaliczają się wszelkie umowy zawierane za pośrednictwem internetu.

Jeśli więc dane postanowienie regulaminu choćby w minimalny sposób pogarsza sytuację konsumenta, np. poprzez odebranie mu jakichś uprawnień lub nałożenie nieuzasadnionych obowiązków, zostanie uznane za takie, które kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes. A skoro zostały spełnione wszystkie cztery przesłanki wymienione w art. 3851 Kodeksu cywilnego, to oznacza, że mamy do czynienia z klauzulą niedozwoloną. A to dla przedsiębiorcy spowodować może poważne kłopoty…

Praktyczne przykłady najczęściej pojawiających się w regulaminach klauzul niedozwolonych zostaną przedstawione w osobnym wpisie.

Źródło zdjęcia: pixabay

Open Facebook